„Salwator” 3/2013: „Jak pokochałem Słowo?” - opowiada Innocenzo Gargano

Foto: {[description]}
Przeczytanie artykułu zajmie Ci 3 minuty

„Salwator” 3/2013: „Jak pokochałem Słowo?” - opowiada Innocenzo Gargano

„Jak pokochałem Słowo?” - pytanie widoczne na okładce 3. numeru „Salwatora” z 2013 r. „Dwadzieścia minut każdego dnia poświęcić się tylko temu” - o. Gargano wskazuje miarę czasu na spotkanie z Bogiem w lekturze Pisma Św. na pewnym etapie swego życia. W czasopiśmie podjęty został również temat znaczenia czasu w rozwijaniu relacji w małżeństwie i z dzieckiem.

{[description]}

„W piątej klasie szkoły podstawowej, dano mi do ręki Ewangelię - Nowy Testament. Nie rozumiałem nic, ale pamiętam, że bardzo się wzruszałem, czytając o Dzieciątku Jezus, o spotkaniach Jezusa z ludźmi. (…). Zawsze byłem wierny czytaniu jednej strony Nowego Testamentu każdego dnia” - mówi o. Innocenzo Gargano. Fragment rozmowy z kamedułą można znaleźć w nr. 3 „Salwatora” z 2013 r. w wywiadzie pt. „Jak pokochałem Słowo?” (str. 4-7). Cała rozmowa, którą z ojcem Gargano przeprowadził ks. Krzysztof Wons SDS, została wydana jako DVD: „Historia miłości do Słowa. Lekcja czytania Biblii” (reż. M. Kłos, Studio Katolik.tv, Kraków 2013).

Zwyczaj wieczornego czytania, później po grecku, pozostał mu przez wiele lat. „Nie zasnąłem, jeśli przedtem nie przeczytałem przynajmniej jednej strony. I tylko gdy byłem naprawdę bardzo zmęczony, powtarzałem sobie na pamięć «Ojcze nasz» po grecku” - wspomina wybitny patrysta etapy swego wzrastania. Pytany przez ks. Krzysztofa Wonsa, jak klasztor dopomógł mu w tym rozwoju, o. Gargano wskazuje na rolę ojca duchowego, zakochanego w Piśmie Świętym i Ojcach Kościoła, od którego otrzymał w podarunku swoją pierwszą całą Biblię: „Dla mnie to był największy skarb, jaki mogłem otrzymać” - wyznaje i uwrażliwia: „Potrzeba kogoś, kto weźmie cię za rękę i poprowadzi, abyś przeszedł od tekstu do osoby, która mówi poprzez tekst”. Rozmówcy są zgodni, że tym przewodnikiem nie musi być jakiś mistrz z góry Athos.

Do wywiadu z wybitnym patrystą nawiązuje również Ewelina Gładysz w artykule: „Zrób Amen” (str. 15-17), poszukując odpowiedzi o doświadczenie Boga, jakie jest udziałem małego dziecka. W tekście autorka korzysta też z wiedzy i praktyki Elżbiety Łozińskiej, którą ta podzieliła się w czasie sesji formacyjnej prowadzonej przed laty w Centrum Formacji Duchowej w Trzebini: „Dar poczęcia, cud narodzin” (6 płyt CD, Studio Katolik.tv). „Dziecko nosi w sobie obraz Boga, odczuwa Jego obecność już od momentu poczęcia” - mówi włoski mnich, a matka i pedagog w jednej osobie dodaje: „nawet jeśli nasze dziecko nie umie jeszcze złożyć rączek, nie klęknie, to my możemy klęknąć przy jego łóżeczku i modlić się - przy dziecku i za dziecko. W taki sposób przywołamy jego anioła stróża i wprowadzimy malucha w pewien naturalny proces. Nasze dziecko, kiedy zacznie chodzić, mówić, klęknie z nami do tej modlitwy i zrobi swoje amen”.

Do modlitwy Słowem zaczerpniętym z opisu Męki Pańskiej: Mk 15, 29-37 i Łk 23, 44-46 zaprasza ks. Krzysztof Wons SDS w tekście zatytułowanym: „Najtrudniejsze pytanie do Boga”. „Najtrudniejsze pytania o Boga i do Boga, które wziął na siebie konający na krzyżu Jezus, rodzą się w skrajnym opuszczeniu, w stanach okrutnej krzywdy zadawanej niewinnym, gdy cierpienie i bezradność rozdzierają wnętrze, a Bóg, w którego się wierzy, nie odpowiada. Są to pytania wydobywające się z serca, których nie potrafi «strawić umysł». Pytanie Jezusa wykrzyczane z Golgoty do nieba zawierało wszystkie pytania świata do Boga” - pisze salwatorianin z CFD w Krakowie. Proponuje przejście razem z Jezusem drogi od „dlaczego?” do „Kto?”: „Kto jest tym, który oczekuje ode mnie aż takiej wiary i ufności?” (str. 20-22).

W trzecim tegorocznym numerze „Salwatora” znajdziemy również artykuły o znaczeniu i mocy rytuałów w pogłębianiu relacji małżeńskiej. Michał Piekara zachęca, by przyjrzeć się choćby takim przestrzeniom, jak powitanie i pożegnanie, codzienne rozmowy, świętowanie sukcesów i wspieranie się w porażkach, robienie czegoś dla innych. Proponuje kilka pytań do swoistego rachunku sumienia. Zob. M. Piekara, „Kochanie, nie mam teraz dla Ciebie czasu!” (str. 12-14). Wątek czasu, ale spędzanego z dzieckiem, powraca w artykule autorstwa Krzysztofa Marciniaka. Czytelnik może się dowiedzieć, czemu może się przysłużyć w tym względzie „Zdjęcie z wakacji” (str. 18-19).

Ks. Rafał Masarczyk SDS proponuje refleksję nt. „Pracować i odpoczywać” (str. 24-25). Ks. Robert Nęcek komentuje tweet papieża Franciszka: „adorować Boga to uczyć się z Nim być, ogałacać się z naszych ukrytych bożków i stawiać GO w centrum naszego życia” - zob. „Papieska adoracja Boga” (str. 26-28). Przemysław Radzyński rozmawia z Grzegorzem Pabijanem i Michałem Wiekiełem o akcji brelokowej „Nie wstydzę się Jezusa” (str. 29-31). W numerze również świadectwo uczestniczki wakacyjnego wolontariatu misyjnego (str. 32-33), info o przyznaniu trzebińskiemu sanktuarium tytułu Bazyli Mniejszej (s. 36-38) i inne.

PSz
www.salwator.com